Zakończenie Rajdu na Raty.
W pięknie zapowiadającą się niedzielę mikołajkową wyruszyliśmy na ostatnią w tym roku wycieczkę Rajdu na Raty organizowanego przez Oddział PTTK Sudety Zachodnie w Jeleniej Górze , przy współpracy redakcji " Nowin Jeleniogórskich". Na starcie zgłosiło się około pięćdziesięciu osób. Tym razem wycieczkę poprowadził kierownik Rajdu Wiktor Gumprecht, a wśród uczestników byli także prowadzący poprzednie wycieczki. Poszliśmy spokojnym spacerowym krokiem ulicą Sudecką na stary cmentarz gdzie zapaliliśmy znicze na grobie zmarłego w tym roku twórcy naszej imprezy Teofila Ligenzy vel Ozimka. Po chwili zadumy przeszliśmy na Czarne do renesansowego dworu wybudowanego w roku 1559 przez Caspara Schaffgotscha. Pierwotnie obiekt ten był otoczony fosą. Dzisiaj widać tylko suchy rów, ale kto wie czy po napełnieniu wodą nie mógłby pełnić dalej swojej funkcji. W roku 1679 posiadłość zakupiło miasto Jelenia Góra. Po ostatniej wojnie przekazano ją dla Państwowego Gospodarstwa Rolnego, co jak wiadomo niewielu obiektom wyszło na dobre. W roku 2008 prezydent miasta Jeleniej Góry \Marek Obrębalski\ przekazał Dwór Czarne notarialnie na własność Fundacji Kultury Ekologicznej. Trzeba podkreślić, że Fundacja ta działa już od roku 1992 i to właściwie dzięki jej działaniom obiekt ten powoli dźwiga się z ruin. A tym który zapałał miłością do tego miejsca jest pan Jacek Jakubiec. To właśnie dzięki jego uporze i konsekwentnym działaniom możemy dzisiaj podziwiać prawie odnowiony zabytek. Pozostało oczywiście jeszcze trochę do zrobienia ale to co nam pokazał pan Jacek wprawia w zachwyt. Oby więcej takich pasjonatów. Poczynione tutaj prace zostały docenione w roku 2007 wyróżnieniem Fundacji Kultury Ekologicznej w konkursie PRO PUBLICO BONO za najlepsze dzieło w kategorii Rozwój Środowiska i Regionu.
19Po zwiedzeniu tego ciekawego obiektu przeszliśmy do Pałacu Paulinum. Wielu pewnie mieszkańców Jeleniej Góry pamięta gdy obiekt ten był we władaniu wojska. A zwłaszcza otoczenie pałacu: przepiękny park . Często spacerowano tutaj w niedziele całymi rodzinami, a dzieci nieraz były ścigane przez pilnujących. Bo największą radość sprawiało przebywanie tutaj już po zamknięciu bram. Dzieci zawsze wiedziały jak można wejść. Niestety czasami trzeba było uciekać przez płot. Ale to była zabawa. Wracając do sedna, miejsce to tak naprawdę stworzył w połowie XIX wieku Richard von Kramst, który po nabyciu majątku zlecił jeleniogórskiemu ogrodnikowi Siebenhaarowi założenie parku krajobrazowego. Po trzech latach w roku 1858 Góra Krzyżowa przedstawiała się imponująco. Toteż na początku lat siedemdziesiątych XIX wieku Kramst , który do tej pory mieszkał na folwarku, zdecydował się wybudować nową rezydencję. Obiekt ten zaprojektował architekt z Drezna Kurt Spate. Efekt możemy podziwiać do dzisiaj, mimo pożarów i licznych odbudów. Choćby już za nowego właściciela Oskara Caro. Wtedy to dokonano gruntownej modernizacji, a także rozbudowano i powiększono park.
Od roku 1933 gdy obiekt zakupiła organizacja Niemiecki Front Pracy i wzniesiono koszary wojskowe miejsce to służyło celom militarnym. Zaraz po wojnie zorganizowano tu składnicę odnajdywanych na Dolnym Śląsku dzieł sztuki. Później było tu kasyno. A w roku 2002 całość zakupiła spółka Paulinum i otworzyła hotel. Widać że obiekt jest zadbany. Korzystając z tego przeszliśmy przez park i dotarliśmy do Klubu Nauczyciela. To właśnie tu spotkali się uczestnicy tegorocznego Rajdu wraz z organizatorami i prowadzącymi trasy, aby powspominać i pomówić o swoich przeżyciach na trasach rajdowych. Obejrzeliśmy wiele wspaniałych zdjęć, także zaopatrzonych ciekawymi przypisami. Jak zwykle urządzono konkurs krajoznawczy z nagrodami . Nie był on wcale taki łatwy ale dla uczestniczących w prawie wszystkich z 45 wycieczek nie powinien stwarzać większych problemów. Po tych wszystkich miłych chwilach, śpiewach przy akompaniamencie skrzypiec i bez, wszyscy umówili się zgodnie , że pod koniec lutego przyszłego roku ponownie wyruszymy na trasy już 40 Rajdu na Raty. I mimo że w tym roku we wszystkich wycieczkach padł rekord - odnotowano ponad 1400 osobodni wycieczkowych to może w przyszłym roku nie będzie gorzej .

Krzysztof Tęcza