W Działoszynie, na sporym wzniesieniu, znajduje się kościół św. Bartłomieja. Zbudowano go w miejscu, gdzie wcześniej istniały już dwie świątynie. Pierwsza, drewniana spłonęła, natomiast druga, murowana okazała się zbyt mała dla rosnącej liczby wiernych. Wymusiło to niejako budowę trzeciej. Projektantem tej ostatniej był architekt z Liberca Johann J. Kuntze. Jako fundatorów nowego domu bożego wymienia się cysterki z klasztoru Marienthal. Bryła tego obiektu byłaby typową gdyby nie fakt dobudowania po obu stronach wieży klatek schodowych.

Dziaoszyn_01Tak samo dobudowano zewnętrzny ciąg komunikacyjny prowadzący do zakrystii. Całkowicie odmieniło to budowlę i nadało jej sylwetce charakterystycznego wyglądu, dzięki któremu możemy odróżnić ów obiekt od innych. Całości wygładu dopełniło nakrycie wieży cebulastym hełmem z prześwitem i latarnią. Na wieży tej zamontowano dwa dzwony. Pierwszy nazwano Verbum Domini (1566), drugi Ave Maria (1763). Dzisiaj oczywiście uruchamiane są one elektronicznie. Nikt nie drapie się na wieżę by czynić to jak dawniej. Czasami sprawia to kłopoty, np. jakiś czas temu w kościół uderzył piorun i mimo założonych piorunochronów spowodował uszkodzenie instalacji uruchamiającej dzwony.

Dla równowagi umieszczono nad prezbiterium małą sygnaturkę. Nadało to w wyglądzie pewnej harmonii. Po prostu architektonicznie obiekt sprawia przyjemne wrażenie. W murze otaczającym świątynię umieszczono trzy zamykane kaplice, którymi opiekują się mieszkańcy Działoszyna, Posady i Wyszkowa. Czwarta otwarta usytuowana na wprost wieży upamiętnia poległych żołnierzy. Można tu przeczytać nazwiska polskie jak i niemieckie. Dzisiaj korzysta się przeważnie z bocznego wejścia, ale są plany by w wejściu głównym wstawić kraty, przez które przybywający tu turyści mogliby oglądać wnętrze. Normalnie bowiem świątynia ta, tak jak i inne są w dzisiejszych czasach zamykane. Niestety nasze pokolenie zatraciło stare wartości
i nie można już pozwolić sobie by świątynie, w których wyposażenie warte jest nieraz spore kwoty było ogólnodostępne, bez żadnego nadzoru.

Dziaoszyn_02Ponieważ obecna świątynia budowana była w okresie kiedy podstawowym stylem był barok, we wnętrzu widać jego piękno. Trzeba bowiem wiedzieć, że barok, a zwłaszcza jego schyłkowy okres, czyli rokoko, polegały na ukazaniu piękna w każdej jego postaci. Dlatego tak bardzo lubimy przebywać w
świątyniach z tego okresu. W Działoszynie właśnie ukończono prace remontowe, więc wszystko lśni i pachnie nowością. Po wejściu do środka od razu zwracamy uwagę na ołtarz główny, w którym głównym elementem jest obraz "Męczeństwo św. Bartłomieja". Namalował go Leubner z Reichenbergu pod koniec XVIII wieku. Po obu stronach ołtarza umieszczono figury świętych: Wawrzyńca oraz Krzysztofa niosącego na ramieniu małego Jezusa. Obok stoi także bardzo ładnie dekorowana chrzcielnica z 1783 roku, na której rzeźby przedstawiające św. Jana, który chrzci Jezusa.

W ołtarzach bocznych umieszczone są relikwie świętych, po dwie w każdym. Na pewno uroku całości dodaje kształt wnętrza podzielonego na dwie części, o falistych emporach z prospektem organowym. A gdy zaświeci słońce wpadające promienie słoneczne, przez umieszczone w oknach witraże, wypełniają świątynie wszystkimi kolorami tęczy.

Ale dosyć już tych zachwytów. Pora wyjaśnić tytuł tego tekstu. Otóż napisałem, że jest to świątynia księdza Jerzego Popiełuszki. I nie myliłem się. Każdy może przekonać się o tym gdy przyjrzy się umieszczonej przy bocznym ołtarzu tablicy, z wizerunkiem księdza Jerzego. Napis jaki tu przeczytamy wyjaśni wszystko. Oto on: " ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAJ. W kościele pod wezwaniem św. Bartłomieja w Działoszynie dnia 11 czerwca 1972 roku BŁOGOSŁAWIONY KSIĄDZ JERZY POPIEŁUSZKO (1947-1984) MĘCZENNIK I KAPELAN "SOLIDARNOŚCI" odprawił MSZĘ ŚWIĘTĄ PRIMICYJNĄ." Obok wizerunku przedstawiającego twarz księdza Jerzego umieszczono relikwię błogosławionego.
Dziaoszyn_03 Dziaoszyn_04 Dziaoszyn_05

Warto zatem przybyć tutaj aby obejrzeć piękno zgromadzone w kościele św. Bartłomieja a jednocześnie poznać fakt z jego najnowszej historii. Bo nie każda parafia może pokazać, że dzisiejsi błogosławieni byli uczestnikami życia duchowego jej mieszkańców.

- Krzysztof Tęcza
Relacja PDF